Wczoraj byłam u pediatry skonsultować te fałdki Julitki. Wczoraj też zanim poszliśmy do lekarza położyłam małą na brzuch, żeby sprawdzić czy pośladki są równe. I chyba nie chciałam wierzyć ale widziałam minimalną różnicę. Już w domu wydawało mi się,że lewą nóżkę ma gdzieś o cm dłuższą wraz z pośladkiem. To samo potrwierdziła lekarka i odrazu zadzwoniła do przychodni gdzie kiedyś pracowała do znajomej chirurga żeby nas wkręcić. Niestety lekarz na urlopie wiec idziemy dopiero 25 października co wydaje mi się jak na taką wizytę szybko. Także jestem zadowolona. Zastanawiamy się jednak czy nie iść skonsultować tego jeszcze prywatnie bo chyba panicznie boje się lekarzy a może chcę usłyszeć jedną diagnozę od dwóch..że się nie mylą...
Pediatra wytłumaczyła mi wczoraj na czym polega dysplazja i puki co narazie pieluchujemy. Mam nadzieje,że tylko na tym się skończy. Okazało się, że i ja jako niemowle miałam te schorzenie tylko,że kiedyś mojej matce powiedzieli,że mogli naderwać mi nóżkę przy porodzie a nie że to normalna choroba która spotyka dużo dziewczynek. Ja do roku życia musiałam być szeroko pieluchowana i nie można było mnie stawiać na łóżki chyba że sama się podnosiłam. Tak więc skłonność do tego ma po mnie. Najgłupsze jest to,że przecież byłam z małą na usg bioderek kiedy Julitka miała 5 tygodni i lekarz powiedział,że wszystko jest w porządku. Kiedy spytałam czy pieluchy zapobiegliwie? Powiedział,że nie trzeba bo dziecko latem się zagrzeje i będzie problem z pupką..także mu uwierzyłam. Nie miałam pojęcia,że to jakiś palant...
Nie potrafię tylko sobie darować jak długo ten problem był widoczny..jak długo byłam ślepa i nie zauważałam różnicy w fałdkach..co zemnie za matka ślepa skoro tyle razy dziennie przy zmianie pampersa całowałam jej kitka a nie widziałam..:(:(
Nie zawsze taka rznica jest widoczna na pierwsyzm badaniu. Nam tez lekarz na pierwszym badaniu stwierdzil ze wszystko jest ok ale kazal przyjsc nakolejna kotrol jak mlodz skonczy 3 miesiace
OdpowiedzUsuńMy też idziemy 25 ale do ortopedy i znów da skierowanie na usg bioderek bo byłyśmy i cos ma z prawym bioderkiem, i na prześwietlenie musimy isc.
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że wszystko z naszymi dziećmi będzie dobrze. Ja jak sie dowiedziałam że znów na prześwietlenie to obwiniałam siebie i strasznie płakałam.. wiem co czujesz.. ;(
Pozdrawiam.
Kochana nie mozesz sie zadręczac ze nie zauwazylas.. przeciez nie mialas pojecia ze cos takiego moze sie przytrafic Julitce.. spokojna glowa, na pewno wszystko wroci do normy.. jestem tego pewna ;):*
OdpowiedzUsuńnie obwiniaj sie, co drugie dziecko ma dysplacje, moj tez mial w 6 tygodniu, tylko pieluchowalam ale i tak malo, mi bylo go szkoda, bylo cieplo on szeroko nozki i ta pielucha ;/ babcia mama krzyczaly ze go nie pieluchuje, ze za malo. ale pozniej poszlismy na kontrole i wszystko bylo dobrze. dzieci tak maja, wyrastaja z tego. nie martw sie bedzie dobrze! moze rzeczywiscie idz na usg do DOBREGO i sprawdzonego specjalisty! bedzie dobrze:*
OdpowiedzUsuńJa tez miałam dysplazje i prawdopodobnie Zosia tez ma. To nic strasznego. Dzieci maja o wiele gorsze problemy i zaburzenia wiec nie martw sie. Julitka ma dopiero 4 miesiące wiec wszystko da sie szybko skorygować.
OdpowiedzUsuńnie dołuj się będzie dobrze to nie koniec świata ja tez miałam i skończyło dobrze więc na pewno dasz radę ze wszystkim :)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńteraz to nie masz co sie przejmowac, dobrze ze masz umowiona ta wizyte i zobaczysz co z tego wyjdzie :).
OdpowiedzUsuńnie jestes zla matka po prostu nie wszystk oda sie zauwazzyc jak ne da sie przewidziec ze dziecko akurat upadnie :))
oj tam, to nie Twoja wina,ze nie zauwazylas, ja tez nie zauwazylam jak mala zaczela mi gowe przekrecac w bok.
OdpowiedzUsuńJestes najwspanialszą matką na swiecie :)
A z tym piluchowaniem to myslalam,ze juz nie stosuje sie tych metod.
Przestań się obwiniac, pierwszy raz jestes matką więc skąd mogłaś przypuszczac że coś jest nie tak, zwłaszcza że lekarz na usg powiedział że wszystko w porządku.. Mi by to do głowy nie przyszło.
OdpowiedzUsuńPoza tym sama to miałaś i zostało to wyleczone także myślę, że nie masz co się martwic;)
A pieluszkowałaś małą od narodzin?