Jakiś miesiąc temu Julitce na udzie zrobiła się czerwona plama wyraźnie zapalona. Poszliśmy z tym do pediatry dał antybiotyk by smarować. W razie gdyby nie pomagało zaleciła robienie fioletem tak więc bardzo dużo ubranek pobrudziliśmy bo oczywiście ani antybiotyk ani fiolet nie pomogły.. jednak myślałam, że lekarka ma racje, że to otarcie przez ubranko. W duchu miałam żal do siebie, że to przez moje zaniedbanie..poszłam więc do aptetki i kupiłam 3 inne kremy bez recepty typowe dla otarć i odparzeń dla niemowląt...co też nic nie dało. W poniedziałek wkońcu poszliśmy do dermatologa bo na zgięciach łokcji zrobiły jej się blade przesuszone plamy..pierwsza myśl znowu o coś nie zadbałam ale pani doktor patrząc na ciałko małej odrazu dała diagnozę..AZS. Zapisała antybiotyk kazała wykluczyć oliwkę Nivea Baby a stosować balsam z Lipikaru. Po pierwszej dawce antybiotyku plamy na rękach znikneły..na nodze ładnie się goi noo i czekamy aż balsam przyjedzie. Kupiliśmy go w aptece internetowej za 200ml zapłaciliśmy 25zł a w aptekach w okolicy po 59zł. W ulotce którą dostaliśmy od lekarza była próbka tego balsamu i doznałam szoku. Cały czas myślałam, że Julitka ma taką lekko szorstką skóre..ciągle miała tak jakby gęsią skórkę..zresztą tak jak ja. A tu po pierwszym nasmarowaniu po kąpieli skóra idealnie gładka.
Skąd to się wzieło?? Nie mam pojęcia u nas nikt nawet nie ma alergii a to alergia która nie powoduje kataru czy kichania tylko sprawia że skóra nie potrafi utrzymać wody dlatego trzeba specjalnie o nią dbać. Dostaliśmy zalecenie wyleczenia ciała i próbowanie wszystkiego co Julitka jadła do tej pory by zobaczyć co jej nie służy. Z tego co mała jadła do tej pory wykluczyła nam kaszkę malinową, jajka i soki. Może pić jedynie Bobo Fruty i to takie które mają jabłko, banan i np. brzoskwinie, morele lub gruszka. Bardzo długo żadnych cytrusów, czekolady, kakao, nic co jest proszkowane, mleka krowiego i różnych batoników czy chipsów. Jedynie może jeść ciasteczka z bobovity lub nestle..typu ciasteczka ryżowe, miśkopty i wszystkie te przystosowane dla małych dzieci. Zabroniony ma basen zawierający chlor i zanim wyjdzie latem na słoneczko musi być mocno nawilżona i dopiero potem posmarowana kremem z filtrem przeciwsłoneczny. Baseniku też nie możemy mieć latem w ogrodzie bo zaraz po kąpieli musiała by być bardzo dokładnie osuszona i smarowana a które dziecko jest chętne szybko wychodzić z wody i się smarować? Bo długich kompieli stosować też nie może i dodatkiem obowiązkowo musi być Oilatum. Niewiadomo w jakim stanie Julitka będzie mieć skóre kiedy natkniemy się na alergen mam tylko nadzieje, że skończy się na wysuszeniu i zaczerwienieniu tak jak teraz..że nie będzie tak jak mają inne dzieci, że łuszczy im się strasznie cała skóra a maluchy drapią się do krwi narażając się na bardzo groźne bakterie typu gronkowiec złocisty, paciorkowiec.
Troche jesteśmy załamani bo chyba nikt nie chce krzywdy dla swojego malucha..a już się boje co to będzie jak Julitka będzie mogła poczęstować inne dzieci tym co ma a nie będzie mogła poczęstować się bez mojej wiedzy co to jest.
Kosmetyki dla małych atopików też są piekielnie drogie. Mały krem do buzi przeciwsłoneczny powyżej 45zł. Krem do buzi nawilżający też. Podobno na zimę można korzystać z kremu Nivea Baby na każdą pogodę i z tego korzystamy i dzięki Bogu przynajmniej ten ładnie dba o buzie.
A z panią dermatolog musimy się zaprzyjaźnić na całe życie..
nie dalo sie tego zastapic czyms homeopatycznym zamiast tego antybiotyka? ;/
OdpowiedzUsuńmam nadzieje,ze masci ze sterydami wam nie zapisala bo one lubią miec nieciekawe skutki na przyszlosc
mam nadzieje,ze to nie AZS tylko cos przejsciowego...nie masz przypadkiem suchego powietrza w domu?
aha a badania masz porobic jakies?
OdpowiedzUsuńnie martw sie, moj Matt tez ma AZS, tylko troche mniejsze, jak go karmilam piersia i jak ja zgrzeszylam pod postacia wypicia mleka czy zjadlam jogurt on odrazu reagowal, wystarczylo ze pediatra przy kontrolach za uszami podotykala i odrazu wiedziala co jest....tez byl szorstki, my uzywami plynu mustela bebe drogi ale bardzo wydajny i fajny, moj troche ma mniejsze azs niz Twoja corka, ma lakierowane policzki ktorych nie mozemy sie pozbyc i wyglada jak ruska lalka ;P albo jakby spedzil caly dzien na mrozie heh. tez uwazamy na diete, mam nadzieje ze jak minie rok to zniknie azs w naszym przypadku. ja jestem alergikiem ale typowo wiosennym kicham jak cos pyli mam czerwone oczy itp i pytalam dlaczego syn moze miec azs skoro my nie mamy, to tlymaczyla ze niewazne jaka rodzice maja alergie to syn odziedziczyl alergie po mnie ale skorna eh musimy sobie z tym radzic. pozdrawiam i trzymaj sie
OdpowiedzUsuńbedzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńa syn mojej znajomej ma taki wielki rumien na policzkach i strasznie dziwnie mu to wyglada a ona mowi,ze to z tego,ze mu cieplo....hm..
niewiem jak mam zasugerowac jej zeby to sprawdzila, wczoraj się pytalam czemu on ma takie policzki ale ona powiedziala,ze cieplo jest...no niewiem..Małgosia nie miala takich policzek jak tam byłysmy
OdpowiedzUsuńa w jaki sposob poic dziecko w nocy? szklanką? nie wyobrazam sobie tego, ze słomki nie potrafi pic. ze szklanki pije od 3msc.
OdpowiedzUsuńMoja mała też miała podobne problemy - ale wykluczenie mleka (z mojej diety, bo wtedy karmiłam piersią) przyniosło natychmiastowy skutek - bez antybiotyku. Natomiast oilatum zostało z nami do dziś (Iga ma już 2 latka.)
OdpowiedzUsuńMnie sie wydaje ze to sie da wyleczyc i ze to nie jest alergia, tylko raczej takie wysuszenie skory. Teraz jest zima i musissz uzywac kremow super nawilzajacych i to powinno minac. My tez Emme smarujemy balsamem Johnson&Johnson i jest super
OdpowiedzUsuńNiestety Atopowe Zapalenie Skóry jest nieuleczalne, jednak w dużym stopniu można kontrolować jego nawroty poprzez odpowiednią dietę, ograniczenie środków chemicznych czy stres. Także stosowanie odpowiednich maści przeznaczonych do skóry atopowej znacząco zmniejsza częstotliwość i rozmiar wyprysków. Ja stosuję emulsję do ciała Atoperal, która w moim przypadku, bardzo dobrze się sprawdza.
OdpowiedzUsuń