sobota, 7 maja 2011

Plusy i minusy cesarskiego cięcia..

Już dzisiaj od samego rana liczyłam, że pochwalę się iż mała mi się obróciła ale chyba tylko mi się w łóżku wydawało. Niewiem być może ciężko jest mi odróżnić czy to nogi czy rączki ale wydaje mi się, że ta wielka kulka która tylko mi się wypycha i przemieszcza z pod jednego żebra na drugą stronę to raczej główka a po bokach buszują łapki. Coraz częściej nastawiam się, że jednak ta cesarka mnie nie minie i z tym mam mieszane uczucia.
Bo tak są plusy i minusy:
+ nie będę musiała budzić się z myślą czy może dziś bóle mnie złapią
+ nie doznam co to wogule bóle porodowe
+ nie będzie bolało mnie tam na dole(może się myle ale wydaje mi się, że szewki tam na dole są gorsze niż na brzuchu, choć mogę się mylić)
+ miałabym większą możliwość zaplanowania sobie zaliczeń na uczelni
- większe zaburzenia laktacji niż przy porodzie naturalnym(ponoć pokarm pojawić się może dopiero koło 4-5 doby)
- dłuższy pobyt w szpitalu
- większy stres dla maluszka bo nie spodziewa sie,że tak nagle pojawi się na świecie
Psychicznie jako, że jestem z natury panikarą wolałabym cesarkę bo lubię mieć wszystko mniejwięcej zaplanowane i wiedzieć jak co będzie wyglądać. Z drugiej strony marze by bez większych problemów móc przystawić małą do piersi.
A co Wy dziewczyny myślicie o cesarce?? Jakie znacie plusy i minusy? Żebym się i na taką ewentualność mogła przygotować:)
Miłego weekendu ja uciekam na uczelnie:)

8 komentarzy:

  1. ja rodziłam siłami natury ale moje obie siostry miały po trzy cesarki i do minusów zaliczyłabym jeszcze
    1. Większy ból. Ze mną na sali też leżała dziewczyna po cesarce i dostawała kroplówkę z ketonalem. Nawet raz prawie zemdlała jak chciała podnieść dziecko. Dobrze że prawie cały czas był z nimi mąż i szybko zareagował asekurując ją bo mogło się to źle skończyć i dla niej i dla dzieciątka
    2. W następnej ciąży też jest zalecana cesarka bo rana mogłaby się rozerwać. Moja siostra przy trzeciej została podwiązana bo dalsze ciąże mogły by zagrozić i jej i dziecku
    3. Co do bóli mogą się zacząć przed wyznaczonym terminem cesarki
    4. Nie wiem jak to jest przy cesarce może przed cesarką nie będziesz czuła skurczy ale na pewno będziesz wiedziała co tą skurcze macicy po porodzie.
    5. Moja siostra - która była przy porodzie Wiktorka do minusów zaliczyła też fakt że nie dostała dziecka od razu po porodzie (takiego oblepionego jeszcze tą mazią porodową) tylko już po umyciu
    6. Nie wiem jak jest teraz ale jak ona rodziła (2.5 roku temu ostatni raz nie mogła mieć obok siebie nikogo bliskiego. Mąż czekał przed salą operacyjną
    Wszystko ma swoje plusy i minusy ale jaki ból by nie był i tak o nim zapomnisz jak zobaczysz dzieciątko

    OdpowiedzUsuń
  2. Poza tym co napisałaś:
    - bardzi złe samopoczucie po narkozie
    -trudniej jest wstać i zacząć normalnie funkcjonować
    - dziecko może być nadwrażliwe na dotyk(poród naturalny, przeciskanie przez kanał rodny powoduje, że nie ma tej nadwrażliwości, ja jestem po cesarce i wolę głaskać niż być gładkana)
    + przy cesarce nie ma ryzyka niedotlenienia u dziecka ani urazów okołoporodowych. Są więc plusy i minusy. Jak na własną prośbę nie zdecydowałabym się na cesarkę ale jeśli nie będę mogła rodzić naturalnie to poddam się cesarce bez obaw.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem ja też jestem panikara, ale wolę urodzić naturalnie, to sukces dla mnie by był ;p nie wiem czy wytrzymam ten ból ale myślę że dam rade , wiele kobiet dało. Mówiłam że się mała obróci ;]] na pewno sie obróciła, no tak myslę ;)) i żeby miała rację ;*&*
    Pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziecko moze sie obrocic nawet w drodze do szpitala wiec spokojnie;) Ja rodzilam naturalnie, wiec bole sa niemiłosierne ale szybko wszystko wraca do normy, po 3 dniach moglam normalnie siedziec, chodzic itd, z kolej cesarke miala moja kuzynka i przez 2 tyg praktycznie nic nie mogla zrobic, nie mogla podniesc małego, sama sie umyc itp

    OdpowiedzUsuń
  5. No ja bym właśnie chciała od 16 do 21 urodzic ;p
    ajaj ale ten czas szybko leci, pogoda za oknem śliczna. A ja siedze w domku ;p
    Wyslij mi link waszego wózeczka ;))
    Pozdrawiam:&*

    OdpowiedzUsuń
  6. Zobaczysz że szybko minął te 2 tygodnie jak ja urodzę to szybko Ci zleci, może wczesniej urodzisz niż 2 tygodnie po mnie ;);p kto wie.
    fajnie,że mamy podobne terminy.
    ;**

    OdpowiedzUsuń
  7. wiesz,ze jak masz cesarke a zlapie cie wczesniej niz masz ją zaplanowaną to mozesz poczuc bole porodowe :P jak tak mialam :D:D sesarka to nic fajnego. niewiesz jak szybko dojdziesz do siebie, pozatym okropny bol jest kiedy musisz sie zwlec z lozka po znieczuleniu, ale gdybym miala rodzic raz jeszcze wole cesarke. :P

    OdpowiedzUsuń
  8. aha i co do latacji, to nie jest powiedziane kiedy ruszy. mnie ruszylo po 4dniach a inne maja od razu.
    pozatym jesli pirwszy porod skonczyl się cesarką to bzdurą jest,ze drugi porod tez sie tak skonczy. kolezanka wyzej niewiem skad to wziela ale to MIT. fakt faktem,ze powinno się poczekac z kolejną ciąza conajmniej ten rok.

    OdpowiedzUsuń